sobota, 9 czerwca 2012
Z kombinowania i natłoku myśli poszłyśmy w końcu z Elizą na łatwiznę.
Mniejsza, że miałam padniętą baterię.
Łoto Eliza :3
Jest wieczór,
klasycznie nołlajfimy,
pójdę po trzecią herbatę w tym dniu,
futrzaste pomarańczowe poczyta mi harrego pottera do snu.
1 komentarz:
Yumi
9 czerwca 2012 15:41
Świetne zdjęcie od dołu przy pomniku z podtekstem :O
Aj bylif aj ken flaj...
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetne zdjęcie od dołu przy pomniku z podtekstem :O
OdpowiedzUsuńAj bylif aj ken flaj...